Swoje siedemnaste urodziny obchodzi trójka kumpli z liceum, Thomas, Costa i JB . Pragnąc za wszelką cenę stać się najpopularniejszymi chłopakami w szkole, marzą o zorganizowaniu tak odlotowej imprezy, którą wszyscy zapamiętaliby na całe życie. Postanawiają zatem, że ściągną na nią te dziewczyny, u których nigdy nie mieli szans. Niestety w miarę, jak wieści o imprezie się rozchodzą, kilka niefortunnych decyzji i wybryki sprawiają, że przyjęcie urodzinowe przeistacza się w zamieszki, a dom i okolica w pole bitwy...
Moim zdaniem film jest dość oryginalny, chociaż nie dla każdego. Niestety nie należy do tych ambitnych filmów lub pełnych emocji romansów- można by powiedzieć, że jest wręcz ich odwrotnością. Uważam, że film jest w dużej mierze przesadzony i momentami abstrakcyjny, jednak są momenty, w których można się pośmiać. Jest idealny na wieczór z przyjaciółką lub nudy w domu.
Za oryginalną fabułę i sposób kręcenia oraz pomysł oceniam film na 6/10. Odjęłam punkty za częstą banalność i brak wyszukanych wątków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz